TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC 
MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
 
 
 
 

 


HISTORIA TOWARZYSTWA BIAŁEGO ORŁA

Wielki Jubileusz 120-lecia Towarzystwa Białego Orla i zorganizowanej Polonii montrealskiej, który przypada w roku 2022 skłania do przypomnienia roli jaką w scalaniu Polonii odegrały pierwsze pokolenia polskich emigrantów. Dokumenty historyczne potwierdzają, że przyjeżdżali oni do Kanady już pod koniec XVIII wieku. Pierwsi z nich dotarli tu poprzez Stany Zjednoczone w 1783 roku wraz z grupą lojalistów pochodzenia angielskiego i szkockiego. W ciągu pierwszych stu lat emigracja polska stanowiła grupę niewielką, rozproszoną i nie zorganizowaną. Osiedlanie się naszych rodaków w Kanadzie nabrało tempa dopiero z początkiem XX wieku. Rozpoczęła się wówczas emi­gracja na większą skalę. Dziś, u progu XXI wieku, polska grupa etniczna jest jedną z największych, które tworzą wielokulturowe społeczeństwo Kanady. Polacy opuszczali rodzinną ziemię głównie z powodów politycznych (okres zaborów, wojen, komunizmu). Istniały też oczywiście fale emigracji ekonomicznej w okresie Polski niepodległej (1918-1939), kiedy to szukano w Kanadzie Chleba i dachu nad głową. Emigranci polscy sprzed I wojny świa­towej, legitymujący się obcymi paszportami (rosyjskimi, pruskimi i austriackimi) osiągali w Kanadzie to, czego oczekiwali: prawo do wolności osobistej i do reprezentowania własnej tożsamości etnicznej. Godząc się na tułaczkę przyjmowani byli za Oceanem na ogół gościnnie ze względu na pracowitość, skromność, a także z potrzeby zagospodarowania tego dziewiczego jeszcze kraju. Prześladowani i narażeni na represje we własnej Ojczyźnie, wymazanej z mapy świata, wykazywali się od pierwszych chwil na obczyźnie silnym poczuciem jedności. Pozbawieni własnej ziemi nie wyrzekli się nigdy ducha polskości, który w nich silnie drzemał. Chcieli być bliżej swoich rodaków, a gdy ich nie było, najbliższymi im stawali się Rosjanie, Ukraińcy i Litwini. Ich energia i braterstwo sprawiały, że wkrótce po wylądowaniu na obcej im ziemi zdolni byli do zawiązywania pierwszych polskich organizacji i parafii rzymsko­katolickich. Było to dowodem ich ogromnego przywiązania do polskości.

Doskonałym przykładem takiego postępowania są nasi rodacy, którzy osiedlili się przed stu laty w Montrealu. Pierwszą ich organizacją w tym mieście było Towarzystwo Synów Polski, które powstało już na samym początku XX wieku. Stanowiło ono pierwszy milowy krok na drodze rozwoju organizacyjnego polskiej emigracji, która powiększając się nieustannie powołała w ciągu minionych stu lat wiele własnych stowarzyszeń. Wśród nich znajdują się organizacje o charakterze społecznym, stowarzyszenia komba­tanckie i o profilu zawodowym. Mamy też własne parafie, zespoły artystyczne i polskie szkoły sobotnie. Wszystkie te organizacje służyły i służą wspólnemu dobru montrealskiej społeczności polskiego pochodzenia.

Dokładnie przed stu laty zasiano więc pierwsze ziarno, które wydało tak wspaniałe owoce w postaci istniejących obecnie 30 grup polonijnych w naszym mieście. Są to dziś żywe i aktywne stowarzyszenia przysparzające chwały nam wszystkim. Właśnie sto lat temu zakiełkowała w Montrealu myśl zjed­noczeniowa, która unosząc się przez całe stulecie nigdy nie wygasła. A wręcz przeciwnie, rozwijała się i była pochodnią dla nowo przybywających, prowadząc ich do zrzeszania się w pracy na różnych odcinkach życia społecznego. Polonia montrealska była zawsze czynna i ambitna. Dzięki jej żywotności polonijne życie społeczne i kulturalne istniało nieustannie i kwit­nie do dziś.

Członkowie naszej grupy etnicznej pieczołowicie pielęgnują wyniesione z Polski tradycje narodowe dając równocześnie swój wkład w społeczne i kul­turalne życie kanadyjskiej prowincji Quebec. Społeczność polonijna nie odcięła się nigdy od tradycji swych przodków i opuszczonego kraju. Świadectwem tego jest pielęgnowanie języka polskiego, utrzymywanie wiary katolickiej, obchody świąt religijnych i narodowych, kultywowanie obyczajów o charak­terze rodzinnym i przywiązanie do polskich potraw.

Polacy przybywający do Montrealu pozostawali Polakami z potrzeby serca. Dzięki ich patriotycznej postawie spotykali się z szacunkiem i uznaniem u władz i wśród tolerancyjnej społeczności kanadyjskiej. Mimo pojawiających się nieraz różnic i nieporozumień, Polonia jako całość nie pozwoliła się rozbić i dzięki autorytetom wielu jednostek pozostała zwarta. Te fakty stanowią ważny imperatyw i zachętę do kontynuowania pracy w służbie polonijnej społeczności. Więzi z krajem swych przodków odczuwają nawet pokolenia urodzone w Kanadzie, ale wywodzące się z polskich rodzin. Taki stan rzeczy to wynik nieprzerwanej pracy wychowawczej i ogromnego wkładu rodziców i dziadków w patriotyczne wychowanie młodzieży. Właśnie te starsze pokolenia przybliżały młodzieży tradycje i kulturę kraju nad Wisłą.

Dziś bezpośrednie kontakty z Polską stały się codziennością, jak przystało na współczesne nam czasy. Prasa, internet, telewizja, podróże pozwalają - jak nigdy dotąd - na bliskie utrzymywanie więzi z Macierzą. Niegdyś takie możliwości nie istniały. Dlatego nasi rodacy, którzy zamieszkali w dalekiej Kanadzie zmuszeni byli tworzyć własne ogniska polskości, gromadzić się i organizować środowiskowe grupy. Ułatwiało im to kultywowanie tradycji wyniesionych z domu i umożliwiało rozmowy w ojczystym języku. Te duchowe potrzeby, które wówczas zostały niejako narzucone przez samo żyde, pozostały aktualne do dziś. Nie tylko zresztą polskie grupy organi­zowały się od najwcześniejszych lat. Podobnie czyniły inne grupy na­rodowościowe. Powoływaniu organizacji i stowarzyszeń etnicznych w Kanadzie sprzyjała bowiem i sprzyja tzw. polityka wielokulturowości określona specjalnym państwowym aktem prawnym.

Bogaty 100-letni dorobek Polonii montrealskiej na polu społecznym, kultu­rowym i organizacyjnym stanowi dla nas niezaprzeczalny powód do dumy. Jednocześnie stanowi solidną bazę dla dalszej aktywnej pracy na rzecz pomnażania tego dorobku w rozpoczynającym się XXI wieku. Oby służył on dalej następnym pokoleniom społeczności polonijnej zamieszkałej w naszym pięknym mieście Montrealu.
 

BIAŁY ORZEŁ PATRONEM ORGANIZACJI

POCZĄTKI ORGANIZACJI

I WOJNA ŚWIATOWA I OKRES MIĘDZYWOJENNY

SPRAWA DOMU POLSKIEGO

ZWIĄZKI Z PARAFIĄ MATKI BOSKIEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ

OKRES II WOJNY ŚWIATOWEJ

WSPÓŁPRACA Z KONGRESEM I INNYMI ORGANIZACJAMI

PODTRZYMYWANIE TRADYCJI PATRIOTYCZNYCH

DZIAŁALNOŚĆ CHARYTATYWNA

PLANY BUDOWY NOWEGO DOMU

ROZBUDOWA DOMU POLSKIEGO

GOŚCIE HONOROWI W DOMU POLSKIM

IMPREZY TOWARZYSKIE

PRACA SPOŁECZNIKOWSKA

WYBITNI CZŁONKOWIE I WYCHOWANKOWIE

TROSKA O SPRAWY MŁODZIEŻY

GOOD WILL CLUB

KLUB SPORTOWY "BIAŁY ORZEŁ"

KLUB ZŁOTEGO WIEKU
 

Spoglądając na drogę, jaką przebyło Towarzystwo Białego Orła w Montrealu, nie sposób zadumać się nad wielkością dokonanego dzieła. Od stu lat członkowie Towarzystwa współdziałali dla dobra ogółu rodaków, rozwija­jąc różne rodzaje społecznej działalności. Wykonywali trudną i jednocześnie zaszczytną pracę dla dobra Polonii i Polski poświęcając czas, energię, pieniądze i zapał. Chronili kilka pokoleń polskich emigrantów, dopomagali im w ciężkich chwilach i wspomagali Polaków w Ojczyźnie. Mogli tego dokonać tylko dzięki swej ofiarności, pracowitości i dobroczynności. Nie zrażały ich trudności i przeciwności losu. Cele swoje osiągnęli wierząc w swoje posłannictwo, jakim jest służba Polsce i Polakom. Jesteśmy im wdzięczni za to i dumni z ich osiąg­nięć.

Radosław Rzepkowski


 TOWARZYSTWO BIAŁEGO ORŁA W MONTREALU
1956 RUE FRONTENAC, MONTRÉAL, QC H2K 2N4
TEL: (514) 524-3116
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE